<h2>Bezpieczeństwo za kółkiem</h2>
<p>Autorem artykułu jest Twardy</p>
<br />
Samochód to wspaniały wynalazek, nie ma chyba osoby, która by się z tym nie zgodziła. Wszak od kilku lat odnotowuje się wzrost samochodów na ulicach największych miast. Warto jednak zwrócić uwagę, że dla ogromnej liczby posiadaczy aut, jazda to coś znacznie więcej aniżeli wyłącznie przejazd z jednego miejsca w drugie.
<p>Dla wielu z nas jazda samochodem jest czymś znacznie więcej, urastając często wręcz do rangi pasji. Najlepszym tego dowodem są chociażby coraz liczniej powstające kluby. Oczywiście charakter owych klubów bywa bardzo różny, począwszy od miłośników konkretnej marki czy modelu, aż po miłośników jazdy w określonych, szczególnych warunkach.</p>
<p>Jest jednak jedna rzecz, która łączy zarówno tych, którzy traktują samochód wyłącznie jako środek lokomocji, mający ułatwić nam życie, jak i tych wielkich pasjonatów czterech kółek. Tą rzeczą jest bezpieczeństwo.</p>
<p><strong>Niebezpieczeństwa na drodze</strong></p>
<p>Wbrew pozorom, nie tylko kierowcy prowadzący samochody z dużą prędkością czy też w szczególnie trudnych warunkach narażeni są na wypadki i utratę zdrowia. Niestety faktem jest, że zwykła, codzienna jazda po mieście, również naraża nas na wiele niebezpieczeństw. Statystyki mówią jasno, z roku na rok, wraz ze wzrostem liczby samochodów w miastach rośnie również liczba wypadków.</p>
<p><strong>Jak zatem dbać o bezpieczeństwo?</strong></p>
<p>Przede wszystkim zacząć powinniśmy od siebie, a konkretnie od własnego samochodu. Wiele osób zaniedbuje tak ważne i podstawowe kwestie jak chociażby czysta przednia szyba, odpowiednia ilość płynu do spryskiwaczy czy też sprawne oświetlenie. Ogromne znaczenie ma również stan ogumienia w samochodzie. Nie tylko należy brać pod uwagę stan opon, ale również należy stosować odpowiednio <a href="http://oponasklep.pl/" target="_self">opony letnie jak i zimowe</a>. Pomimo że stan i rodzaj opony ma bezpośredni wpływ nie tylko na długość drogi hamowania, ale również na przyczepność samochodu do jezdni czy nawet na sam komfort jego prowadzenia to i tak znaczna liczba kierowców nie dba o odpowiednie ogumienie i często eksploatuje te same opony przez wiele lat.</p>
<p><strong>Co oprócz stanu technicznego?</strong></p>
<p>Oczywiście nawet najlepiej zadbany samochód nie zastąpi zdrowego rozsądku oraz umiejętności. Pamiętajmy, że nasze zachowanie na drodze ma wpływ nie tylko na bezpieczeństwo nasze, ale również na bezpieczeństwo innych uczestników ruchu. Wyrobienie nawyku zapinania pasów, czy przewożenia dzieci w fotelikach to absolutne podstawy i pierwsze czynności o jakich musimy pamiętać wsiadając do auta. Obok zachowania odpowiedniej prędkości niezwykle istotna jest również zasada ograniczonego zaufania. Pamiętajmy, że każdy z samochodów znajdujących się na jezdni, prowadzony jest przez człowieka, który z natury bywa omylny.</p>
<p>Prowadząc zatem samochód starajmy się przewidywać sytuacje na drodze i eliminować zagrożenie zanim będzie za późno. Bardzo dobrym nawykiem jest również odpowiednie sygnalizowanie swoich ruchów i zamiarów za pomocą oświetlenia, a konkretnie migaczy. Chcąc wykonać manewr zmiany pasa, wyprzedzania czy skrętu (zwłaszcza w lewo) sygnalizujmy to nieco wcześniej. Bardzo często bowiem bywa, że kierowcy nie włączają migaczy bądź włączają je już w trakcie wykonywania manewru. Zachowanie takie bardzo często bywa przyczyną kolizji oraz wypadków. Szykując się do wyprzedzania, po włączeniu migacza można nawet krótko mignąć długimi światłami, aby zwrócić uwagę osoby jadącej przed nami, którą mamy zamiar wyprzedzić.</p>
<p>Pamiętaj, bezpieczeństwa nigdy zbyt wiele!</p>
---
<p><p>Twardy.</p></p>
Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artelis.pl/%22%3Ewww.Artelis.pl%3C/a>
wtorek, 9 sierpnia 2011
samochód na prąd dla wszystkich
<h2>Samochód na prąd dla wszystkich!</h2>
<p>Autorem artykułu jest Grzegorz Kopowski</p>
<br />
LEAF to nowy, całkowicie elektryczny, samochód wydany przez znaną markę Nissan.Premiera auta odbyła się w siedzibie firmy w Yokohamie. Pojazd emitujący zerową ilość spalin pojawi się w sprzedaży już za rok.
Leaf jest niewiele większym, pięciomiejscowym <a href="http://www.samochody.portalworld.pl/%22%3Ehatchbackiem%3C/a> segmentu C od modelu Tiida. Wyposażony został w 107-konny silnik elektryczny zasilany z baterii litowo-jonowej, a jego prędkość maksymalna to 140 km/h. Nie jest zbyt imponująca, lecz duży moment obrotowy (290 Nm) wynagradza to w postaci dynamicznej jazdy. Akumulator można ładować w domu, ze zwykłego gniazdka w ścianie. W pełni naładowany pozwoli na przejechanie około 160 km. <br /><br /><a href="http://www.samochody.portalworld.pl/%22%3EPojazd%3C/a> na zdjęciu nie jest prototypem, ani modelem testowym. Wypuszczony do sprzedaży będzie całkiem podobny do tego poniżej.<br /><br /><img alt="nissan-leaf" src="http://www.ubergizmo.com/photos/2009/8/nissan-leaf.jpg" /><br /><br />Szef projektantów Nissana, Masato Inoue mówi - Nasz <a href="http://www.samochody.portalworld.pl/%22%3Esamochód%3C/a> będzie pierwszym całkowicie elektrycznym pojazdem, na który będą mogli sobie pozwolić zwykli kierowcy i który będą mogli używać codziennie. <br /><br />Leaf do najładniejszych nie należy, jednak nie wyróżnia się spośród szeregów dzisiejszej <a href="http://www.samochody.portalworld.pl/%22%3Emotoryzacji%3C/a>. Dzięki swojej niezbyt wygórowanej cenie - około 20 tys. Euro, produkt ten staje się bardzo ciekawą propozycją dla wielu kierowców.<br /><br /><img alt="nissan_leaf_instrpanel" src="http://www.evworld.com/press/nissan_leaf_instrpanel.jpg" /><br /><br />Aby zachować jak najwięcej miejsca w kabinie <a href="http://www.samochody.portalworld.pl/%22%3Epojazdu%3C/a>, baterie Li-Io zostały rozłożone na całej podłodze. Wystarczy 30 minut w zwykłym gniazdku, aby naładować je do 80% maksymalnej pojemności. Jednak gdy chcemy mieć auto naładowane w 100%, potrzeba niestety aż 8 godzin w 200V. Ciekawe jest to, że bateria akumulatorów waży około 200 kg, a Nissan zapewnia, że samochód gotowy do jazdy będzie miał mniejszą masę, niż podobnej klasy <a href="http://www.samochody.portalworld.pl/%22%3Eauta%3C/a> z tradycyjnym układem napędowym. Powodem tego jest m.in. brak konieczności stosowania ciężkich przekładni.<br /><br />Dodatkowo Nissan podpisał umowy z 30 państwami na świecie (m.in. Wielka Brytania, USA) dotyczące przygotowania infrastruktury do ładowania baterii na terenie miast.
---
<p>Zapraszam na naszą <a href='http://samochody.portalworld.pl'>giełdę samochodową</a>.
Na pewno znajdziesz coś dla siebie!
<a href='http://portalworld.pl'> PORTALWORLD </a></p>
Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artelis.pl/%22%3Ewww.Artelis.pl%3C/a>
<p>Autorem artykułu jest Grzegorz Kopowski</p>
<br />
LEAF to nowy, całkowicie elektryczny, samochód wydany przez znaną markę Nissan.Premiera auta odbyła się w siedzibie firmy w Yokohamie. Pojazd emitujący zerową ilość spalin pojawi się w sprzedaży już za rok.
Leaf jest niewiele większym, pięciomiejscowym <a href="http://www.samochody.portalworld.pl/%22%3Ehatchbackiem%3C/a> segmentu C od modelu Tiida. Wyposażony został w 107-konny silnik elektryczny zasilany z baterii litowo-jonowej, a jego prędkość maksymalna to 140 km/h. Nie jest zbyt imponująca, lecz duży moment obrotowy (290 Nm) wynagradza to w postaci dynamicznej jazdy. Akumulator można ładować w domu, ze zwykłego gniazdka w ścianie. W pełni naładowany pozwoli na przejechanie około 160 km. <br /><br /><a href="http://www.samochody.portalworld.pl/%22%3EPojazd%3C/a> na zdjęciu nie jest prototypem, ani modelem testowym. Wypuszczony do sprzedaży będzie całkiem podobny do tego poniżej.<br /><br /><img alt="nissan-leaf" src="http://www.ubergizmo.com/photos/2009/8/nissan-leaf.jpg" /><br /><br />Szef projektantów Nissana, Masato Inoue mówi - Nasz <a href="http://www.samochody.portalworld.pl/%22%3Esamochód%3C/a> będzie pierwszym całkowicie elektrycznym pojazdem, na który będą mogli sobie pozwolić zwykli kierowcy i który będą mogli używać codziennie. <br /><br />Leaf do najładniejszych nie należy, jednak nie wyróżnia się spośród szeregów dzisiejszej <a href="http://www.samochody.portalworld.pl/%22%3Emotoryzacji%3C/a>. Dzięki swojej niezbyt wygórowanej cenie - około 20 tys. Euro, produkt ten staje się bardzo ciekawą propozycją dla wielu kierowców.<br /><br /><img alt="nissan_leaf_instrpanel" src="http://www.evworld.com/press/nissan_leaf_instrpanel.jpg" /><br /><br />Aby zachować jak najwięcej miejsca w kabinie <a href="http://www.samochody.portalworld.pl/%22%3Epojazdu%3C/a>, baterie Li-Io zostały rozłożone na całej podłodze. Wystarczy 30 minut w zwykłym gniazdku, aby naładować je do 80% maksymalnej pojemności. Jednak gdy chcemy mieć auto naładowane w 100%, potrzeba niestety aż 8 godzin w 200V. Ciekawe jest to, że bateria akumulatorów waży około 200 kg, a Nissan zapewnia, że samochód gotowy do jazdy będzie miał mniejszą masę, niż podobnej klasy <a href="http://www.samochody.portalworld.pl/%22%3Eauta%3C/a> z tradycyjnym układem napędowym. Powodem tego jest m.in. brak konieczności stosowania ciężkich przekładni.<br /><br />Dodatkowo Nissan podpisał umowy z 30 państwami na świecie (m.in. Wielka Brytania, USA) dotyczące przygotowania infrastruktury do ładowania baterii na terenie miast.
---
<p>Zapraszam na naszą <a href='http://samochody.portalworld.pl'>giełdę samochodową</a>.
Na pewno znajdziesz coś dla siebie!
<a href='http://portalworld.pl'> PORTALWORLD </a></p>
Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artelis.pl/%22%3Ewww.Artelis.pl%3C/a>
wymagani dotyczące tabliczki znamionowej
<h2>Wymagania dotyczące tabliczki znamionowej pojazdu</h2>
<p>Autorem artykułu jest Tomasz Galicki</p>
<br />
Tabliczka znamionowa jest wykonana najczęściej na cienkiej płytce z określonego rodzaju metalu, to unikalna informacja na temat produktu danego produktu.
<p style="margin-bottom: 0cm;" align="justify" lang="pl-PL">Najczęściej jest to nazwa produktu, jej producent, data produkcji, numer seryjny, podstawowe parametry, warunki pracy sprzętu (na przykład rodzaj i moc zasilania, jakie jest konieczne), wskazówka na temat sposobu podłączenia, klasa zasilania oraz certyfikaty bezpieczeństwa.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm;" align="justify" lang="pl-PL">Na tabliczce znamionowej zawsze znajduje się wartość znamionowa mocy (PN ). Czyli podane wartości przy których urządzenie prawidłowo pracuje. Wartość ta musi być zgodna z zaleceniami producenta i ogólnie przyjętymi normami. Zależnie od rodzaju przedmiotu wartość ta podawana jest albo w watach (W), albo w koniach mechanicznych (KM).</p>
<p style="margin-bottom: 0cm;" align="justify">Wymagania dotyczące <a href="http://www.sklep-reklama.pl/grawerowanie-laserowe/tabliczki-znamionowe" target="_blank">tabliczki znamionowej</a> pojazdu mają prawnie narzucone wymagania. Ich zapis odnaleźć możemy w Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z dnia 31 grudnia 2002 roku <em>w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia (Dz. U. Nr 32 poz.0262).</em></p>
<p style="margin-bottom: 0cm; font-style: normal; font-weight: normal;" align="justify" lang="pl-PL">Pierwszy paragraf informuje o tym, że tabliczka znamionowa jest absolutnie konieczna, a jej umieszczenie należy do obowiązków każdego producenta lub upoważnionego przedstawiciela. Jeżeli z jakiś powodów tabliczka musiała być zdjęta musimy pamiętać o tabliczce zastępczej, która również posiada określone wymagania.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; font-style: normal; font-weight: normal;" align="justify" lang="pl-PL">W paragrafie drugim znajdują się informacje na temat tego, że tabliczka znamionowa powinna znajdować się w widocznym miejscu, które jest łatwo dostępne. Powinna być również przymocowana na stałe i jej usunięcie powinno być utrudnione.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; font-style: normal; font-weight: normal;" align="justify" lang="pl-PL">Napis na tabliczce powinien być czytelny i nieścieralny. W dalszej części znajduje się podpunktowe wyszczególnienie informacji, które tabliczka musi zawierać. Ich kolejność również jest istotna.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; font-style: normal; font-weight: normal;" align="justify" lang="pl-PL">Trzymając się więc wymaganego następstwa, informacje obowiązkowo znajdujące się na tabliczkach znamionowych to: 1) nazwa producenta, 2) typ pojazdu wraz z numerem świadectwa homologacji, 3) numer VIN, identyfikacyjny pojazdu, ewentualnie numer podwozia lub nadwozia pojazdu 4) masa całkowita pojazdu, w przypadku motorów konieczna jest również informacja na temat poziomu hałasu zewnętrznego na postoju, wyrażona w decybelach (dB), zmierzona przy prędkości obrotowej (obr./min.)., 5) to dopuszczalna masa całkowita samochodu z ewentualną naczepą, 6) dopuszczalna wartość obciążenia osi, 7) informacje dotyczące dopuszczalnego obciążenia naczepy, 8) wartości podawane muszą być w dwóch tabelach tworzących podział na wartości dopuszczalne i maksymalne, 9) dodatkowe dane.</p>
---
<p><p>T.G.</p></p>
Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artelis.pl/%22%3Ewww.Artelis.pl%3C/a>
<p>Autorem artykułu jest Tomasz Galicki</p>
<br />
Tabliczka znamionowa jest wykonana najczęściej na cienkiej płytce z określonego rodzaju metalu, to unikalna informacja na temat produktu danego produktu.
<p style="margin-bottom: 0cm;" align="justify" lang="pl-PL">Najczęściej jest to nazwa produktu, jej producent, data produkcji, numer seryjny, podstawowe parametry, warunki pracy sprzętu (na przykład rodzaj i moc zasilania, jakie jest konieczne), wskazówka na temat sposobu podłączenia, klasa zasilania oraz certyfikaty bezpieczeństwa.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm;" align="justify" lang="pl-PL">Na tabliczce znamionowej zawsze znajduje się wartość znamionowa mocy (PN ). Czyli podane wartości przy których urządzenie prawidłowo pracuje. Wartość ta musi być zgodna z zaleceniami producenta i ogólnie przyjętymi normami. Zależnie od rodzaju przedmiotu wartość ta podawana jest albo w watach (W), albo w koniach mechanicznych (KM).</p>
<p style="margin-bottom: 0cm;" align="justify">Wymagania dotyczące <a href="http://www.sklep-reklama.pl/grawerowanie-laserowe/tabliczki-znamionowe" target="_blank">tabliczki znamionowej</a> pojazdu mają prawnie narzucone wymagania. Ich zapis odnaleźć możemy w Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z dnia 31 grudnia 2002 roku <em>w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia (Dz. U. Nr 32 poz.0262).</em></p>
<p style="margin-bottom: 0cm; font-style: normal; font-weight: normal;" align="justify" lang="pl-PL">Pierwszy paragraf informuje o tym, że tabliczka znamionowa jest absolutnie konieczna, a jej umieszczenie należy do obowiązków każdego producenta lub upoważnionego przedstawiciela. Jeżeli z jakiś powodów tabliczka musiała być zdjęta musimy pamiętać o tabliczce zastępczej, która również posiada określone wymagania.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; font-style: normal; font-weight: normal;" align="justify" lang="pl-PL">W paragrafie drugim znajdują się informacje na temat tego, że tabliczka znamionowa powinna znajdować się w widocznym miejscu, które jest łatwo dostępne. Powinna być również przymocowana na stałe i jej usunięcie powinno być utrudnione.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; font-style: normal; font-weight: normal;" align="justify" lang="pl-PL">Napis na tabliczce powinien być czytelny i nieścieralny. W dalszej części znajduje się podpunktowe wyszczególnienie informacji, które tabliczka musi zawierać. Ich kolejność również jest istotna.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; font-style: normal; font-weight: normal;" align="justify" lang="pl-PL">Trzymając się więc wymaganego następstwa, informacje obowiązkowo znajdujące się na tabliczkach znamionowych to: 1) nazwa producenta, 2) typ pojazdu wraz z numerem świadectwa homologacji, 3) numer VIN, identyfikacyjny pojazdu, ewentualnie numer podwozia lub nadwozia pojazdu 4) masa całkowita pojazdu, w przypadku motorów konieczna jest również informacja na temat poziomu hałasu zewnętrznego na postoju, wyrażona w decybelach (dB), zmierzona przy prędkości obrotowej (obr./min.)., 5) to dopuszczalna masa całkowita samochodu z ewentualną naczepą, 6) dopuszczalna wartość obciążenia osi, 7) informacje dotyczące dopuszczalnego obciążenia naczepy, 8) wartości podawane muszą być w dwóch tabelach tworzących podział na wartości dopuszczalne i maksymalne, 9) dodatkowe dane.</p>
---
<p><p>T.G.</p></p>
Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artelis.pl/%22%3Ewww.Artelis.pl%3C/a>
wycena i sprzedaż auta
Sprzedaż samochodu to okazja do odzyskania części kosztów jego zakupu i napraw, czy modyfikacji. Każdy kupujący chciałby, aby zaoferowano mu jak najlepszą i najuczciwszą cenę. Wartość pojazdu przy transakcji kupna/sprzedaży nie powinna być ani zaniżona, ani zawyżona.<br />
<p>Sprzedaż samochodu to okazja do odzyskania części kosztów jego zakupu i napraw, czy modyfikacji. Każdy kupujący chciałby, aby zaoferowano mu jak najlepszą i najuczciwszą cenę. <a href="http://ipolisa.pl/Wycena-samochodu-czyli-jak-obliczyc-srednia-wartosc-auta,artykul,485" target="_blank" title="Wartość pojazdu">Wartość pojazdu</a> przy transakcji kupna/sprzedaży nie powinna być ani zaniżona, ani zawyżona. O ile w momencie kupna samochodu u dealera, zdajemy się na cenę podaną przez producenta, o tyle w przypadku zakupu pojazdu używanego, sami musimy określić jego realną wartość.</p>
<p><br /><strong>W jakim celu wyceniamy?</strong></p>
<p>Poza wymienioną sprzedażą i kupnem samochodu z drugiej ręki, oszacowanie jego wartości będzie również przydatne przy ubezpieczaniu auta. Taka <strong>wycena jest dobrą bazą większości polis komunikacyjnych</strong>. W momencie zniszczenia lub<img alt="1198014_motorway" src="http://www.sxc.hu/pic/m/m/mz/mzacha/1198014_motorway.jpg" style="float: right;" width="300" height="224" /> uszkodzenia pojazdu i wymogu wypłaty odszkodowania, znajomość realnej wartości naszego samochodu pozwoli nam ocenić, czy zaoferowane przez ubezpieczyciela zadośćuczynienie jest uczciwe i pozwoli nam na skuteczną likwidację zaistniałej szkody. Jak pokazuje doświadczenie, niektóre zakłady asekuracyjne potrafią zaniżać wartość auta, tym samym obniżając wypłatę odszkodowania. Takich nieuczciwych praktyk nie da się wyeliminować, ale można je wykryć i kwestionować decyzję ubezpieczyciela, będąc wyposażonym w odpowiednią wiedzę.</p>
<p><strong>W jaki sposób wycenić samochód?</strong></p>
<p>Wiemy już, że posiadanie informacji o realnej wartości naszego samochodu jest ważne. W jaki sposób zdobyć wiedzę na ten temat? <strong>Na rzeczywistą wartość naszego auta ma wpływ wiele czynników, takich jak: stan techniczny, przebieg, model, dodatkowe wyposażenie i modyfikacje, uszkodzenia i historia wypadkowa</strong>. Własnoręczna wycena „na oko” nie wchodzi w rachubę. Do tej pory dostęp do profesjonalnych, nieustannie aktualizowanych katalogów posiadały tylko osoby zawodowo zajmujące się procedurą takiej wyceny (takie jak na przykład mechanicy samochodowi i rzeczoznawcy zakładów <img alt="Wartość samochodu" src="http://www.sxc.hu/pic/m/m/mz/mzacha/1210839_car.jpg" style="float: left;" width="300" height="202" />ubezpieczeniowych). Od paru lat jednak takie informacje są powszechnie dostępne również w internecie. Różne strony internetowe proponują swoim odwiedzającym dostęp do bazy danych, w której po znalezieniu interesującego nas samochodu mamy możliwość dowiedzieć się jakie są jego dotychczasowe notowania na rynku wtórnym.</p>
<p><strong>Metody kalkulacji</strong></p>
<p>Dwa najbardziej popularne systemy w naszym kraju proponujące dostęp do bazy danych cen samochodów na europejskim rynku wtórnym to: <strong>Eurotax (EurotaxGlass's International)</strong> i <strong>Info-ekspert</strong>. Towarzystwa ubezpieczeniowe wykorzystują oba te systemy w swojej działalności.</p>
<p>Na stronach <strong>Eurotax</strong> mamy możliwość wykonania darmowej wyceny na podstawie marki i modelu pojazdu. Odnajdziemy tam również profesjonalną wycenę, którą można zamówić indywidualnie, niestety nie jest ona darmowa. Notowania Eurotax'u są zawsze aktualne oraz honorowane przez większość zawodowych rzeczoznawców. Interesującą opcją jest ta, pozwalająca nam do wartości auta dodać także koszt wyposażenia dodatkowego, co likwiduje problem wyceny samochodów modyfikowanych. Ponadto w serwisie Eurotax możemy od razu wydrukować potrzebne informacje dotyczące wyceny na przydatnej wywieszce informacyjnej (np. do umieszczenia na szybie auta).</p>
<p>Innym rozwiązaniem jest także krajowy serwis <strong>Info-ekspert</strong>, który oprócz internetowej bazy danych publikuje także broszury i katalogi dla ekspertów. Na łamach serwisu możemy także pobrać program komputerowy umożliwiający wycenę.</p>
<p>Naturalnie w sieci internetowej znajdziemy z łatwością również inne serwisy oferujące podobne usługi. Większość opiera się jednak o ten sam algorytm wprowadzania danych, nie powinniśmy więc mieć z nimi żadnych problemów.</p>
<p><strong>Dokładność</strong></p>
<p>Posiadając w ręku wycenę pojazdu opartą na analizie ceny giełdowej samochodów, możemy z powodzeniem przy jej pomocy dokonywać transakcji zakupu i sprzedaży, lub podpisywania umów ubezpieczeniowych. Miejmy jednak świadomość, że taka wycena (jeśli nie stworzona specjalnie na potrzeby naszego pojazdu), pomimo że bardzo przydatna, jest w dalszym ciągu wyłącznie orientacyjna. I tak, jeżeli nasz samochód jest bardzo dobrze zadbany i dodatkowo wyposażony, możemy żądać lepszej oferty i odwrotnie, jeżeli auto było intensywnie użytkowane, cena może ulec obniżeniu. Bierzmy to również pod uwagę zanim zareklamujemy ocenę rzeczoznawcy ubezpieczeniowego. Jeśli jednak cena znacznie odbiega od podanej w serwisie wartości, nie bójmy się kwestionować decyzji zakładu i prosić o wyjaśnienie, czy zmianę opinii.</p>
---
Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artelis.pl/%22%3Ewww.Artelis.pl%3C/a>
<p>Sprzedaż samochodu to okazja do odzyskania części kosztów jego zakupu i napraw, czy modyfikacji. Każdy kupujący chciałby, aby zaoferowano mu jak najlepszą i najuczciwszą cenę. <a href="http://ipolisa.pl/Wycena-samochodu-czyli-jak-obliczyc-srednia-wartosc-auta,artykul,485" target="_blank" title="Wartość pojazdu">Wartość pojazdu</a> przy transakcji kupna/sprzedaży nie powinna być ani zaniżona, ani zawyżona. O ile w momencie kupna samochodu u dealera, zdajemy się na cenę podaną przez producenta, o tyle w przypadku zakupu pojazdu używanego, sami musimy określić jego realną wartość.</p>
<p><br /><strong>W jakim celu wyceniamy?</strong></p>
<p>Poza wymienioną sprzedażą i kupnem samochodu z drugiej ręki, oszacowanie jego wartości będzie również przydatne przy ubezpieczaniu auta. Taka <strong>wycena jest dobrą bazą większości polis komunikacyjnych</strong>. W momencie zniszczenia lub<img alt="1198014_motorway" src="http://www.sxc.hu/pic/m/m/mz/mzacha/1198014_motorway.jpg" style="float: right;" width="300" height="224" /> uszkodzenia pojazdu i wymogu wypłaty odszkodowania, znajomość realnej wartości naszego samochodu pozwoli nam ocenić, czy zaoferowane przez ubezpieczyciela zadośćuczynienie jest uczciwe i pozwoli nam na skuteczną likwidację zaistniałej szkody. Jak pokazuje doświadczenie, niektóre zakłady asekuracyjne potrafią zaniżać wartość auta, tym samym obniżając wypłatę odszkodowania. Takich nieuczciwych praktyk nie da się wyeliminować, ale można je wykryć i kwestionować decyzję ubezpieczyciela, będąc wyposażonym w odpowiednią wiedzę.</p>
<p><strong>W jaki sposób wycenić samochód?</strong></p>
<p>Wiemy już, że posiadanie informacji o realnej wartości naszego samochodu jest ważne. W jaki sposób zdobyć wiedzę na ten temat? <strong>Na rzeczywistą wartość naszego auta ma wpływ wiele czynników, takich jak: stan techniczny, przebieg, model, dodatkowe wyposażenie i modyfikacje, uszkodzenia i historia wypadkowa</strong>. Własnoręczna wycena „na oko” nie wchodzi w rachubę. Do tej pory dostęp do profesjonalnych, nieustannie aktualizowanych katalogów posiadały tylko osoby zawodowo zajmujące się procedurą takiej wyceny (takie jak na przykład mechanicy samochodowi i rzeczoznawcy zakładów <img alt="Wartość samochodu" src="http://www.sxc.hu/pic/m/m/mz/mzacha/1210839_car.jpg" style="float: left;" width="300" height="202" />ubezpieczeniowych). Od paru lat jednak takie informacje są powszechnie dostępne również w internecie. Różne strony internetowe proponują swoim odwiedzającym dostęp do bazy danych, w której po znalezieniu interesującego nas samochodu mamy możliwość dowiedzieć się jakie są jego dotychczasowe notowania na rynku wtórnym.</p>
<p><strong>Metody kalkulacji</strong></p>
<p>Dwa najbardziej popularne systemy w naszym kraju proponujące dostęp do bazy danych cen samochodów na europejskim rynku wtórnym to: <strong>Eurotax (EurotaxGlass's International)</strong> i <strong>Info-ekspert</strong>. Towarzystwa ubezpieczeniowe wykorzystują oba te systemy w swojej działalności.</p>
<p>Na stronach <strong>Eurotax</strong> mamy możliwość wykonania darmowej wyceny na podstawie marki i modelu pojazdu. Odnajdziemy tam również profesjonalną wycenę, którą można zamówić indywidualnie, niestety nie jest ona darmowa. Notowania Eurotax'u są zawsze aktualne oraz honorowane przez większość zawodowych rzeczoznawców. Interesującą opcją jest ta, pozwalająca nam do wartości auta dodać także koszt wyposażenia dodatkowego, co likwiduje problem wyceny samochodów modyfikowanych. Ponadto w serwisie Eurotax możemy od razu wydrukować potrzebne informacje dotyczące wyceny na przydatnej wywieszce informacyjnej (np. do umieszczenia na szybie auta).</p>
<p>Innym rozwiązaniem jest także krajowy serwis <strong>Info-ekspert</strong>, który oprócz internetowej bazy danych publikuje także broszury i katalogi dla ekspertów. Na łamach serwisu możemy także pobrać program komputerowy umożliwiający wycenę.</p>
<p>Naturalnie w sieci internetowej znajdziemy z łatwością również inne serwisy oferujące podobne usługi. Większość opiera się jednak o ten sam algorytm wprowadzania danych, nie powinniśmy więc mieć z nimi żadnych problemów.</p>
<p><strong>Dokładność</strong></p>
<p>Posiadając w ręku wycenę pojazdu opartą na analizie ceny giełdowej samochodów, możemy z powodzeniem przy jej pomocy dokonywać transakcji zakupu i sprzedaży, lub podpisywania umów ubezpieczeniowych. Miejmy jednak świadomość, że taka wycena (jeśli nie stworzona specjalnie na potrzeby naszego pojazdu), pomimo że bardzo przydatna, jest w dalszym ciągu wyłącznie orientacyjna. I tak, jeżeli nasz samochód jest bardzo dobrze zadbany i dodatkowo wyposażony, możemy żądać lepszej oferty i odwrotnie, jeżeli auto było intensywnie użytkowane, cena może ulec obniżeniu. Bierzmy to również pod uwagę zanim zareklamujemy ocenę rzeczoznawcy ubezpieczeniowego. Jeśli jednak cena znacznie odbiega od podanej w serwisie wartości, nie bójmy się kwestionować decyzji zakładu i prosić o wyjaśnienie, czy zmianę opinii.</p>
---
Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artelis.pl/%22%3Ewww.Artelis.pl%3C/a>
problemy z odpalanim po deszczu
Żadnemu kierowcy nie jest chyba obcy temat niechcącego zapalić po deszczu samochodu. Problem ten jest tak częsty, że prędzej czy później może dotknąć rónież i nas. Jak sobie z tym radzić i dlaczego tak się dzieje postaram się odpowiedzieć w moim artykule. ;)
<p> Problem nieodpalającego samochodu po deszcze lub w czasie deszczu...oj wiele osób to przerabia, a moja dzisiejsza przygoda, skłoniła mnie, żeby napisać dzisiaj o tym...</p>
<p>Ot i cała historia:</p>
<p> Wybrałem się dzisiaj z samego rana super szybkim bolidem, (mówię oczywiście o zielonym cinquecento) ;) do Rzeszowa. Pogoda dzisiaj nie dopisuje, padało całą noc, samochód na szczęście stał w garażu. Droga w pierwszą stronę, (jakieś 60km) przebiegła bezproblemowo. Zostawiłem samochód na godzinę na parkingu, przez cały czas dosyć mocno padało. Załatwiłem sprawy i ruszam w drogę powrotną do domu. Samochód odpalił, chociaż delikatnie się przydusił, ale po dodaniu gazu zassał paliwo i wszystko grało, do czasu...po przejechaniu około kilometra zatrzymałem się na światłach...zielone...puszczam sprzęgło, a maszyna zdechła...myślę ok każdemu się zdarza, uruchamiam rozrusznik, ale auto nie odpala...nerwowa sytuacja bo stoję na skrzyżowaniu, (myślę że każdy chociaż raz to przeżył), ...rozrusznik się kręci ale samochód się dusi i nie chce odpalić...ja już powoli się rozgrzewam do pchania jak tylko zapali się zielone. Ostatnia próba...rozrusznik...pedał gazu do spodu...kilka sekund...jest, mam go, zagadał...trzymam go na wysokich obrotach, jakoś udało się ruszyć i dotrzeć do domu.</p>
<p>Przyczyny:</p>
<p> Jeżeli pada deszcz, wiadomo jest wilgotno, nawet pod maską naszego samochodu. Wilgoć ma niekorzystny wpływ szczególnie na podzespoły układu zapłonowego. I to właśnie w nim najczęściej tkwi problem.</p>
<p align="center"><strong>Które elementy są szczególnie narażone?</strong></p>
<p> Warto zwrócić szczególną uwagę na takie elementy jak: cewka zapłonowa, przewody wysokiego napięcia, aparat zapłonowy, świece.</p>
<table border="0" cellpadding="0" cellspacing="0">
<tbody>
<tr>
<td><br /></td>
</tr>
</tbody>
</table>
<p> Zacznijmy od początku, czyli od cewki. Trwałe uszkodzenie cewki spowodowałoby kompletny brak iskry, w naszym wypadku usterka jest chwilowa, bo przy dobrej pogodzie wszystko gra, należy jednak przyglądnąć się głowicy cewki, ponieważ ewentualne zabrudzenia lub zawilgocenia ułatwiają odpływ prądu do masy oraz sprzyjają tworzeniu się wyładowań powierzchniowych, warto także obejrzeć zaciski przewodów elektrycznych, czy przy okazji nie są skorodowane i je również przetrzeć.</p>
<p> Następnie sprawdzamy przewody wysokiego napięcia, czyli przewód od cewki do kopułki aparatu zapłonowego, a także przewody świec zapłonowych. Gdy do ich izolacji dostanie się wilgoć, dojdzie do przebicia.</p>
<p> Kolejnym elementem jest aparat zapłonowy, przede wszystkim narażone na wilgoć są kopułka i palec rozdzielacza, które charakteryzują się bardzo dobrymi właściwościami izolacyjnymi, dlatego nawet mikrouszkodzenia, mogą doprowadzić do niesprawnego działania układu zapłonowego.</p>
<p> </p>
<p align="center"><strong>Jak naprawić?</strong></p>
<p> Gdy samochód nie odpali, a jesteśmy w trasie jedyne co możemy zrobić to porządnie powycierać do sucha wszystkie wymienione powyżej elementy. Należy odłączyć przewody z kopułki, odkręcić dwie śruby i kopułka powinna łatwo zejść. Palec jest po prostu wciśnięty na tulejce z krzywkami, tulejka ma specjalne wycięcie na palec, więc bez obaw na pewno dobrze go założymy.</p>
<p> Jeżeli to nie pomaga, pozostaje wymiana któregoś z tych elementów. Jakiekolwiek próby izolowania uszkodzonego przewodu wysokiego napięcia, z góry skazane są na porażkę. Więc szkoda zabawy bo nic to nie da.</p>
<p> </p>
<p align="center"><strong>Jak zdiagnozować?</strong></p>
<p> Domowy sposób jest prosty, czekamy aż będzie ciemno, albo nie czekamy jeżeli mamy ciemny garaż. ;) Odpalamy silnik i obserwujemy, czy pod maską coś nam nie iskrzy. Najlepiej zaopatrzyć się w coś do psikania z wodą i zamoczyć kable. Można jeszcze użyć kawałka innego przewodu połączonego jednym końcem z masą, a drugim końcem jeździć po kablach. Jeżeli iskrzy w jakimś miejscu wiemy, że tam tkwi problem.</p>
---
<p><p><strong> Bartek Płaza </strong> po więcej zapraszam na: <strong><a href="http://moto-technik.blogspot.com/" target="_blank" title="http://moto-technik.blogspot.com/"> http://moto-technik.blogspot.com/%3C/a%3E%3C/strong%3E%3C/p>
<p> </p>
<p> </p></p>
Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artelis.pl/%22%3Ewww.Artelis.pl%3C/a>
<p> Problem nieodpalającego samochodu po deszcze lub w czasie deszczu...oj wiele osób to przerabia, a moja dzisiejsza przygoda, skłoniła mnie, żeby napisać dzisiaj o tym...</p>
<p>Ot i cała historia:</p>
<p> Wybrałem się dzisiaj z samego rana super szybkim bolidem, (mówię oczywiście o zielonym cinquecento) ;) do Rzeszowa. Pogoda dzisiaj nie dopisuje, padało całą noc, samochód na szczęście stał w garażu. Droga w pierwszą stronę, (jakieś 60km) przebiegła bezproblemowo. Zostawiłem samochód na godzinę na parkingu, przez cały czas dosyć mocno padało. Załatwiłem sprawy i ruszam w drogę powrotną do domu. Samochód odpalił, chociaż delikatnie się przydusił, ale po dodaniu gazu zassał paliwo i wszystko grało, do czasu...po przejechaniu około kilometra zatrzymałem się na światłach...zielone...puszczam sprzęgło, a maszyna zdechła...myślę ok każdemu się zdarza, uruchamiam rozrusznik, ale auto nie odpala...nerwowa sytuacja bo stoję na skrzyżowaniu, (myślę że każdy chociaż raz to przeżył), ...rozrusznik się kręci ale samochód się dusi i nie chce odpalić...ja już powoli się rozgrzewam do pchania jak tylko zapali się zielone. Ostatnia próba...rozrusznik...pedał gazu do spodu...kilka sekund...jest, mam go, zagadał...trzymam go na wysokich obrotach, jakoś udało się ruszyć i dotrzeć do domu.</p>
<p>Przyczyny:</p>
<p> Jeżeli pada deszcz, wiadomo jest wilgotno, nawet pod maską naszego samochodu. Wilgoć ma niekorzystny wpływ szczególnie na podzespoły układu zapłonowego. I to właśnie w nim najczęściej tkwi problem.</p>
<p align="center"><strong>Które elementy są szczególnie narażone?</strong></p>
<p> Warto zwrócić szczególną uwagę na takie elementy jak: cewka zapłonowa, przewody wysokiego napięcia, aparat zapłonowy, świece.</p>
<table border="0" cellpadding="0" cellspacing="0">
<tbody>
<tr>
<td><br /></td>
</tr>
</tbody>
</table>
<p> Zacznijmy od początku, czyli od cewki. Trwałe uszkodzenie cewki spowodowałoby kompletny brak iskry, w naszym wypadku usterka jest chwilowa, bo przy dobrej pogodzie wszystko gra, należy jednak przyglądnąć się głowicy cewki, ponieważ ewentualne zabrudzenia lub zawilgocenia ułatwiają odpływ prądu do masy oraz sprzyjają tworzeniu się wyładowań powierzchniowych, warto także obejrzeć zaciski przewodów elektrycznych, czy przy okazji nie są skorodowane i je również przetrzeć.</p>
<p> Następnie sprawdzamy przewody wysokiego napięcia, czyli przewód od cewki do kopułki aparatu zapłonowego, a także przewody świec zapłonowych. Gdy do ich izolacji dostanie się wilgoć, dojdzie do przebicia.</p>
<p> Kolejnym elementem jest aparat zapłonowy, przede wszystkim narażone na wilgoć są kopułka i palec rozdzielacza, które charakteryzują się bardzo dobrymi właściwościami izolacyjnymi, dlatego nawet mikrouszkodzenia, mogą doprowadzić do niesprawnego działania układu zapłonowego.</p>
<p> </p>
<p align="center"><strong>Jak naprawić?</strong></p>
<p> Gdy samochód nie odpali, a jesteśmy w trasie jedyne co możemy zrobić to porządnie powycierać do sucha wszystkie wymienione powyżej elementy. Należy odłączyć przewody z kopułki, odkręcić dwie śruby i kopułka powinna łatwo zejść. Palec jest po prostu wciśnięty na tulejce z krzywkami, tulejka ma specjalne wycięcie na palec, więc bez obaw na pewno dobrze go założymy.</p>
<p> Jeżeli to nie pomaga, pozostaje wymiana któregoś z tych elementów. Jakiekolwiek próby izolowania uszkodzonego przewodu wysokiego napięcia, z góry skazane są na porażkę. Więc szkoda zabawy bo nic to nie da.</p>
<p> </p>
<p align="center"><strong>Jak zdiagnozować?</strong></p>
<p> Domowy sposób jest prosty, czekamy aż będzie ciemno, albo nie czekamy jeżeli mamy ciemny garaż. ;) Odpalamy silnik i obserwujemy, czy pod maską coś nam nie iskrzy. Najlepiej zaopatrzyć się w coś do psikania z wodą i zamoczyć kable. Można jeszcze użyć kawałka innego przewodu połączonego jednym końcem z masą, a drugim końcem jeździć po kablach. Jeżeli iskrzy w jakimś miejscu wiemy, że tam tkwi problem.</p>
---
<p><p><strong> Bartek Płaza </strong> po więcej zapraszam na: <strong><a href="http://moto-technik.blogspot.com/" target="_blank" title="http://moto-technik.blogspot.com/"> http://moto-technik.blogspot.com/%3C/a%3E%3C/strong%3E%3C/p>
<p> </p>
<p> </p></p>
Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artelis.pl/%22%3Ewww.Artelis.pl%3C/a>
Subskrybuj:
Posty (Atom)